Gra nie opowiada fabuły w sposób narracyjny, jak kampania, ale świat przedstawiony jest bardzo spójny i głęboko zakorzeniony w mechanice. Questy, zaklęcia, wydarzenia i nawet wygląd planszy opowiadają o tym, co się dzieje — trzeba tylko umieć to dostrzec.

Agony – skupia się na zadawaniu obrażeń i niszczeniu.
Technomancy – daje dostęp do mechanicznych wynalazków, kontroli ruchów i ciekawych interakcji.
Nightmare – gra psychologią, kontrolą i iluzją.
Alchemy – tworzy kombinacje i zmienia zasady.
Shamanic – daje dostęp do duchów i rytuałów.
Hex – idealne do manipulowania przeciwnikami.
Każda szkoła działa inaczej i wymusza inną strategię. W mojej ostatniej rozgrywce używałem Nightmare i przez całą grę trzymałem przeciwników w niepewności, ukrywając pułapki i zmuszając ich do popełniania błędów. Świetne doświadczenie!

Bardzo podoba mi się to, że gra nagradza zarówno agresję, jak i kontrolę. Można zdobywać punkty za pokonanie innych magów, ale też za wypełnianie questów, aktywację pokoi czy wpływ na Zakon Czarnej Róży. Każdy styl gry jest skuteczny — jeśli tylko dobrze go rozegrasz.
Rikkart — silny i brutalny, idealny do frontalnych starć.
Arianna — opanowana, z dostępem do efektów manipulujących grą.
Baron Doria — intrygant i mistrz pułapek.
Dzięki temu każda rozgrywka jest inna — nie tylko przez to, co robimy, ale też kim gramy.
Evokacje mają własne statystyki: ruch, atak, zdrowie. Czasami są bardziej użyteczne niż same zaklęcia. Dają też pole do kreatywnego wykorzystania przestrzeni na planszy.
Ale nawet gdy przegrywasz — nie nudzi Cię to. Bo zawsze możesz się odbić, wykonać zaskakujący manewr, zrealizować quest lub zniszczyć pokój, w którym siedzi wróg.
Dla mnie to więcej niż gra — to spektakl.
Czas rozgrywki to minimum 2 godziny, często więcej. Dla mnie to plus, ale warto wiedzieć, że to tytuł „na wieczór”, a nie szybką partyjkę.
Daje uczucie, że naprawdę kieruję potężnym magiem, że walczę o wpływy, że moje decyzje mają konsekwencje. Pojedynek o tytuł Wielkiego Mistrza to coś więcej niż zwykła rywalizacja — to epicka saga, w której magia i zdrada idą w parze.
Komentarze
Prześlij komentarz