Psycho Dropsy S1 i S2 - recenzja
Tytuł: Psycho Dropsy
Autor : Grzegorz Nawara
Liczba graczy: 4-20 osób
Wiek: + 18 lat
Czas gry: 15-45 minut
Wydawnictwo: abcportal
Psycho Dropsy to gra imprezowa wzorowana na zachodnio-europejskim Card Aganist Humanity. Czy gra rzeczywiście jest tak dobra, jak zapewnia jej wydawca?
Elementy gry
Zawartość pierwszej i drugiej edycji jest taka sama. Różnią się one jedynie treścią znajdującą się na kartach.
Nie będę wiec opisywał dwóch sezonów osobno.
Instrukcja - znajduje się na odwrocie pudełka i jest krótka. |
96 kart pytań - są to karty z pytaniami, na które musimy znaleźć odpowiedź. |
304 karty odpowiedzi - to z kolei wspomniane odpowiedzi. |
Rozgrywka
Przygotowanie jak na grę imprezową przystało jest bardzo krótkie. Najpierw należy potasować osobno białe i czarne karty. Później każdy gracz powinien otrzymać po 8 białych kart odpowiedzi, i tyle. Gracz rozpoczynający bierze czarną kartę ze stosu i czyta pytanie. Następnie każdy gracz (oprócz tego, który czytał pytanie) wybiera ze swoich kart w ręce, jedną, jego zdaniem najbardziej pasującą kartę z odpowiedzią. Kładzie ją na środku stołu i dobiera kolejną kartę, by znów mieć na ręce 8. Gdy wszyscy gracze wyłożą swoje odpowiedzi, trzeba je potasować i przeczytać. Jeśli dana karta wymaga więcej niż jednej odpowiedzi (specjalny rodzaj kart) kart się nie tasuje. W pewnym momencie np. na "trzy-czte-ry" każda osoba wskazuje palcem najśmieszniejszą odpowiedź. Należy się umówić jednak wcześniej, by nie wskazywać swojej odpowiedzi, bo wtedy często mogą mieć miejsce remisy...
Pierwszy rodzaj pytania i odpowiedź. |
Drugi rodzaj pytania i odpowiedź. |
Trzeci rodzaj pytania i odpowiedź. |
Podsumowanie
Po krótkim opisie rozgrywki przechodzimy do podsumowania. Psycho Dropsy naprawdę potrafią bawić i utrzymywać wesołą atmosferę podczas spotkań. Jednak kiedyś grałem w bardzo podobną grę, która według mnie jest ciut lepsza. Karty zostały wykonane średnio. Ich wytrzymałość jest dobra. Gorzej jest jednak z wyglądem wizualnym. Dotyczy to zwłaszcza kart z pytaniami, czyli czarnych. Na wielu z nich widać małe białe plamki. Dotyczy to w szczególnym stopniu kart z pierwszej edycji, karty z drugiej prezentują się znacznie lepiej. Rozumiem, że na czarnym kolorze widać nawet kurz, no ale nie jest to estetyczne.
Drugi minus to fakt, że humor występujący w grze nie każdemu się spodoba. Dla niektórych może sie okazać zbyt wulgarny itp., ale jeśli nie widzicie przeciwwskazań do treści znajdującej się na kartach, to czeka was przednia zabawa. Większość stworzonych połączeń jest bardzo zabawna i dostarcza masę śmiechu, dzięki czemu rozgrywka na pewno nie będzie się nikomu dłużyła, czy nudziła. Jest to gra idealna na imprezę, czy inne spotkanie, na którym znajdą się osoby nie grające w gry planszowe, czy karciane, bo zasady są bardzo, bardzo proste. Da się je wytłumaczyć praktycznie w kilku zdaniach. Kart jest aż 400. Tak duża pula kart powoduje, że gra nie znudzi się po zaledwie kilku rozgrywkach. Ilość możliwych kombinacji jest trudna do zliczenia, a skutkiem tego jest fakt, że jeśli podoba się wam humor tego rodzaju, to przy Psycho Dropsach spędzicie wiele godzin z uśmiechem na ustach.
Złożoność: zasady są banalnie proste.
Losowość: spora, ale czy w grze imprezowej to komuś przeszkadza?
Interakcja: jest, ale nie duża.
MOJA OCENA - 8,5/10 (GRA IMPREZOWA)
Psycho Dropsy S1 i S2 - recenzja
Reviewed by das
on
grudnia 14, 2015
Rating: