Chimera - recenzja

Tytuł: Chimera
Autor : Ralph H. Anderson
Liczba graczy: 3 osoby
Wiek: + 13 lat
Czas gry: 45 minut
Wydawnictwo: Z-Man Games



Chimera to raczej prosta gra karciana o zdobywaniu punktów poprzez zagrywanie układów kart.

Elementy gry

Instrukcja - w miarę krótka, dobrze napisana.

48 kart o numerach od 1-12

4 karty bohaterów

1 karta Pi Ya

1 karta Chimera

Notes do liczenia punktów

Rozgrywka


Można powiedzieć, że Chimera bazuje na tradycyjnych grach karcianych. Można w niej znaleźć podobieństwa do pokera (kombinacje kart), czy innych gier. Celem graczy jest zdobycie jak największej ilości punktów, które otrzymuje się za jak najszybsze pozbycie się kart, oraz zebranie podczas gry odpowiednich bonusów lub kart dających punkty. Gra kończy się gdy jeden z graczy zdobędzie co najmniej 400 punktów, zostaje on też zwycięzcą.
Karty bonusowe tzw. żaby.
Chimera to gra dla tylko i wyłącznie trzech graczy. Jeden gracz, ten, który podczas rozdawania kart otrzyma odkrytą kartę będzie wystawiał ofertę. Celem wystawiania oferty jest wyłonienie Chimery, czyli smoka. Chimera gra w pojedynkę, podczas gdy pozostali dwaj gracze stają się Łowcami Chimery. Ofertę można zacząć od spasowania, zalicytowania 20, 30 lub 40. Rozpoczynający wystawia dowolną ofertę, podczas gdy pozostali gracze pasują albo przebijają. Licytacja kończy się gdy ktoś zalicytuje 40 lub dwóch kolejnych graczy spasuje. Zwycięzca zostaje smokiem i dobiera wyłożone na środku stołu 3 karty. Będzie miał więc rękę składającą się z 20 kart, a reszta graczy z 17.
Ten gracz jest rozpoczynającym.

Turę rozpoczyna smok i zagrywa z ręki jedną lub więcej kart pasujących do obowiązujących w grze kombinacji. Jest ich aż 14. Niektóre znane są z innych gier (wysoka karta, para, trójka), ale są też bardziej oryginalne typu: latający smok. Kolejny gracz może przebić tą kombinacje, zagrywając wyższą albo spasować. Odbywa się to w taki sposób, aż dwóch kolejnych graczy spasuje.  Wtedy osoba, która jako ostatnia zagrała karty, zbiera ze stołu całą pulę kart i umieszcza je w stosie przed sobą, po czym rozpoczyna się kolejna tura i przebiega w taki sam sposób. Jeżeli któremuś z graczy skończą się karty na ręce to następuje czas na liczenie punktów. Wynik jest obliczany bazując na ofertach z licytacji, oraz na tym kto jako pierwszy pozbył się kart: Łowcy, czy Chmiera. W zależności od tego Chimera może stracić sumę punktów równą ofercie, dostać dwukrotność oferty lub dodatkowe 25 punktów za każdy bonus. Bonus jest doliczany za każdą zebraną kombinację czwórek lub latającej chimery. Łowcy mogą zyskać jedynie 20 punktów, ale nic nie tracą. Więc już na początku rozgrywki należy podjąć ważna decyzję, czy w oparciu o posiadane karty warto być smokiem. Każdy dostaje także dodatkowe punkty za posiadanie skarbów, czyli dwójek (ropuchy) i jedenastek (koty). Jeżeli nie został spełniony warunek końca gry to rozpoczyna się kolejną rundę.
Układ po prawej jest wyższy.

Podsumowanie

Na początku recenzji wspomniałem, że Chimerę można porównać do tradycyjnych gier karcianych. Uważam, że właśnie gra jest adresowana do takich osób, które raczej wolą zagrać w dajmy na to pokera, tysiąca itp. Do grona potencjalnych odbiorców można zaliczyć chyba też zwolenników Tichu. Osoby grające w eurogry, raczej nie pokochają tej gry. Dla mnie pewną przeszkodą jest to, że by grać pasuje sobie przyswoić układ kombinacji kart. Podobnie jak w pokerze. Ewentualnie można wydrukować dla każdego uczestnika rozgrywki jakąś kartę pomocniczą, ale to jednak nie jest to. Ciągłe zerkanie na kartkę odbiera przyjemność z rozgrywki. Dodatkowo kombinacji jest 14 i są one w miarę sensownie ułożone, ale po dłuższym odpoczynku od Chimery układ zwyczajnie wyleci z głowy.

Denerwuje trochę również fakt, że jest to gra dla tylko i wyłącznie trzech graczy. Rozumiem, że tak jest skonstruowana, ale mi przynajmniej dosyć trudno było zebrać dokładnie 3 osoby. Zazwyczaj gramy w dwójkę albo w czwórkę. Jeżeli jesteście jednak pewni, że do stołu będziecie siadali najczęściej w trójkę, to wada może się zmienić nawet w zaletę.

Gra została wykonana dobrze. Jej wygląd jest utrzymany w "tradycyjnej" stylistyce, a wytrzymałość kart jest odpowiednia. Dodatkowo zostały wykonane z papieru innego niż karty zazwyczaj, dzięki czemu są przyjemne w dotyku. Nie ma się co martwić także o ilość kartek w notesie. Wystarczy on na wiele rozgrywek, a później punkty można bez problemu liczyć na zwykłej kartce. 
Podsumowując: Jeżeli szukacie gry karcianej zbliżonej do tradycyjnych gier karcianych i często gracie w trójkę, to możecie się zastanowić nad kupnem Chimery.

MOJA OCENA - 6/10



Thank you very much for providing game!
Chimera - recenzja Chimera - recenzja Reviewed by das on 13:17 Rating: 5