The Prodigals Club - recenzja
Nazwa: The Prodigals Club
Autor: Vladimir Suchy
Liczba graczy: 2-5 osób
Wiek: + 14 lat
Czas gry: 40-90 minut
Wydawnictwo: Czech Games Edition
The Prodigals Club to gra o utraceniu całego majątku, poparcia i pozycji społecznej.
Elementy gry
Instrukcja - napisana nie najgorzej, ale zasady są dosyć trudne do opanowania. |
30 chłopców na posyłki - po 6 w pięciu kolorach. |
5 plansz graczy |
3 plansze - majątku, kariery politycznej i pozycji społecznej. |
4 plansze wpływów |
10 znaczników - w pięciu kolorach oraz znacznik rundy. |
3 plansze standardowe |
42 znaczniki pieniędzy - o nominałach 1 i 5. |
50 płytek własności - reprezentują posiadane przez graczy dobra. |
25 płytek kręgów politycznych |
6 płytek Lady Beatrycze |
110 kart - podzielonych na 3 sfery. |
6 żetonów akcji bonusowych i 1 znacznik tańszego hrabstwa. |
18 znaczników wpływów |
1 znacznik człowieka renesansu |
Rozgrywka
W grze The Prodigals Club gracz wcielają się w zamożnych, szanowanych i bogatych dżentelmenów, którzy chcą... stracić cały majątek, poparcie oraz dobre imię. Nie jest to jednak takie proste, gdyż wynikiem gracza jest jego najlepszy najgorszy wynik w jednej ze sfer, czy coś takiego.
Przed rozgrywką gracze muszą podjąć decyzje, czy chcą grać w dwóch strefach, czy we wszystkich trzech. Po dokonaniu wyboru należy przygotować odpowiednie plansze, kładąc na nich odpowiednie karty i płytki. Każdy gracz zaczyna rozgrywkę z planszą gracza i pionkami chłopców na posyłki (ich liczba jest zależna od liczby graczy). Jeżeli używa się sfery majątek, to każdy gracz dostaje kilka funtów i losowe płytki własności, które są warte ileś punktów zwycięstwa, więc należy się ich później pozbyć. Jeśli używana jest sfera kariera polityczna, to każdy gracz kładzie swój znacznik wyborczy na planszy głosów wyborczych i otrzymuje jedną płytkę kręgów politycznych. Przy grze w sferze pozycja społeczna każdy gracz posiada własną planszę wpływów oraz znaczniki wpływów, które są umieszczane na danej planszy, co symbolizuje wysoką (jeszcze) pozycję społeczną. Na koniec należy losowo ustalić kolejność graczy i wyrównać szansę poprzez dodanie pierwszym graczom monet, głosów i zwiększając ich pozycję społeczną przez co zaczynają z większą ilością punktów
Rozgrywka trwa 5 rund. Może się jednak skończyć wcześniej, jeśli któryś gracz osiągnie 0, w którejś ze sfer. Każda runda trwa 6 faz, jeśli wykorzystywane do gry są wszystkie sfery, w innym przypadku runda może składać się z pięciu faz.
Faza pierwsza polega na wyłożeniu na plansze w odpowiedni sposób kart i żetonów, które będzie można zdobyć w późniejszych fazach.
W drugiej fazie gracze wysyłają swoich chłopców na posyłki na wybrane wolne pola sprawy do załatwienia na wybranej planszy. Po umieszczeniu swojego pionka natychmiast należy wykonać przypisane do tego pola działanie. Każde pole może być zajęte przez jedynie jednego chłopca. Miejsc, w które można wysłać swojego chłopca trochę jest. Na samej planszy głównej gracz może sobie zarezerwować miejsce na torze kolejności, pozyskać kartę główną oraz zdobyć płytkę człowieka renesansu. Rezerwując miejsce gracz ustala określone miejsce na torze kolejności, które chce mieć w przyszłej turze. Dodatkowo gracz dostaje też żeton akcji bonusowej. Płytka człowieka renesansu zapewnia jej posiadaczowi dwa symbole na bieżącą rundę. Gracz może z nich korzystać w połączeniu z działaniem kart zagrywanych w fazie akcji.
Gracz żółty zarezerwował sobie pierwsze miejsce na torze kolejności. |
Tak w tej chwili wygląda sytuacja na planszy głosów wyborczych. |
Sfera Pozycja Społeczna to miejsce gdzie można stracić zaufanie u wpływowych członków lokalnej społeczności. Na planszy przeznaczonej do tej sfery można znaleźć pola pozwalające przesuwać znaczniki wpływów na planszy chyba we wszystkich możliwych kierunkach. Utrata pozycji społecznej nie jest jednak taka łatwa jak mogłoby się wydawać. Poważnym utrudnieniem jest Lady Beatrycze, czyli miła staruszka, która nie pozwoli powiedzieć o nas złego słowa. W każdej rundzie odkryta zostaje jedna płytka Lady Beatrycze, która wskazuje jakie znaczniki wpływów zostaną przesunięte podczas danej rundy w górę. Możliwości są 4. Np. mogą zostać przesunięte wszystkie znaczniki w danej kolumnie albo we wskazanych rzędach.
Po rozegraniu wszystkich stref i wykonaniu akcji występuje koniec rundy. Na jej początku należy sprawdzić przede wszystkim, czy nie został spełniony jeden z warunków końca gry, jeśli nie to przechodzi się do dalszych czynności. Polegają one m.in na ustaleniu kolejności w przyszłej turze oraz czyszczeniu plansz. W tym celu należy odrzucić z plansz wszystkie pozostałe na nich karty, płytki Lady Beatrycze itp.
W tej rundzie przesunięte o 1 pole zostają znaczniki z lewej i prawej kolumny. |
Podsumowanie
Ogólnie mogę powiedzieć, że lubię mechanikę Worker Placement, ale The Prodigals Club jest akurat grą średnią. Pierwsze zastrzeżenie mam do samego tematu gry. Jakoś do mnie nie trafił. Wykonywane w trakcie gry akcje wydają mi się mało realne, a właśnie lubię, gdy temat gry nawiązuje do rzeczy możliwych. W tej grze jest to dla mnie mało odczuwalne. Znam jednak osoby, które świetnie odnalazły się w klimacie wiktoriańskiej Anglii. Nie wiem czemu, ale dosyć duży problem miałem z ogarnięciem zasad. Instrukcja nie jest jakaś ogromna, ale niestety zrozumienie i zapamiętanie względnie wszystkich zasad, zajęło mi dosyć dużo czasu. A do początkujących graczy bym siebie nie zaliczał. Pewnym problemem jest również zapamiętanie symboli, których jest wiele. Co prawda ich działanie zostało wyjaśnione na jednej ze stron instrukcji, ale bez zerkania na nią zwłaszcza podczas pierwszych rozgrywek się nie obędzie.
Nie wszystko jest jednak w tej grze złe. Na plus trzeba zaliczyć wykonanie. Wszystkie elementy są solidne. Karty i żetony są też przyozdobione klimatycznymi, ładnymi i często zabawnymi rysunkami. Więc jeżeli komuś ta tematyka odpowiada to, z wykonania wizualnego na pewno nie będzie zawiedziony.
Dużym plusem dla osób posiadających Ostatnią Wolę jest fakt, że tą grę można łączyć z The Prodigals Club. Więc jeżeli komuś podoba się Ostatnia Wola to może sobie zakupić Prodigals Club choćby w celu połączenia obu tych gier. Rzeczą, która najbardziej spodobała mi się w tej grze jest mechanizm punktacji. System dosyć nowatorski. Bo nie chodzi w nim, ani o zdobycie jak największej ilości punktów, ani o jak najszybsze stracenie. Trzeba umiejętnie i umiarkowanie tracić punkty w każdej ze sfer, tak by nie za wcześnie zejść do zera.
Aha, jakby was ta gra zainteresowała to od około miesiąca dostępne jest polskie wydanie gry pt. "Klub Utracjuszy".
Więc przeszkoda językowa nie występuje.
Podsumowując: Jeżeli nie boicie się gier ciężkich i lubicie Worker Placement'y to możecie ostrożnie zastanowić się nad The Prodigals Club. Ja raczej do kupna tej gry ochoczo nie zachęcam.
MOJA OCENA - 6/10
Thank you very much for providing game!
The Prodigals Club - recenzja
Reviewed by das
on
maja 03, 2016
Rating: