Boss Monster - recenzja

Tytuł: Boss Monster
Autor : Johnny O'Neal, Chris O'Neal
Liczba graczy: 2 - 4 osoby
Wiek: + 13 lat
Czas gry: 20 minut
Wydawnictwo: Trefl Joker Line 
Mechaniki: Auction/Bidding, Hand Management, Player Elimination, Take That

Boss Monster to gra karciana w której będziemy budowali podziemia.
O tej grze wiele dobrego słyszałem jeszcze zanim została wydana w Polsce.
Czy faktycznie jest ona taka dobra?

Elementy gry

Instrukcja - dosyć gruba, bo zawiera aż 19 stron, ale jest niedużego formatu. Dokładnie opisuje karty i przebieg gry, ale trzeba się w nią wczytać.

8 kart bossów - to właśnie nimi stajemy się w grze.

75 kart komnat - z tych kart będziemy tworzyć nasze podziemia.

31 kart czarów - te karty zawierają z kolei czary, które możemy rzucać na bohaterów i przeciwników.

25 kart typowych bohaterów - są to ludzie, którzy zwabieni skarbami, będą ginąć w naszych podziemiach (przynajmniej w założeniu).

16 kart legendarnych bohaterów - to kolejni śmiałkowie z tym, że zdecydowanie silniejsi, ale dający też większe korzyści.

1 karta szybkiego wprowadzenia do gry - jest to karta z podstawowymi zasadami gry.

Rozgrywka


Celem gry Boss Monster jest zwabienie bohaterów do swoich podziemi i ich wyeliminowanie. Bohaterowie, którzy giną w twoich podziemiach, są odwracani rewersami do góry i liczą się jako dusze. Bohaterowie, którzy pokonają wszystkie komnaty i dotrą do twojej karty bossa, zadają rany.

W ramach przygotowania należy potasować talie bossów i rozdać każdemu graczowi po 1 karcie. Talie typowych bohaterów oraz legendarnych bohaterów, komnat i czarów również trzeba potasować i ułożyć w osobne stosy. Ilość kart bohaterów jest zależna od ilości graczy, wpływa to dobrze na regrywalność. Następnie każdy gracz powinien dociągnąć na rękę 5 kart komnat i karty czarów, a później wybrać i odrzucić dowolne 2 karty.
Na koniec gracze mogą zacząć budować swoje podziemia. Aby zbudować komnatę, gracz kładzie ją zakrytą na stole na lewo od swojej karty bossa. Zaczyna gracz posiadający największą liczbę PeDeków. Kiedy wszyscy gracze ułożą już swoje karty, jednocześnie odkrywają właśnie zbudowane komnaty. Następnie w kolejności PeDeków, rozpatrują wszystkie efekty typu "kiedy zbudujesz tę komnatę" (jeśli takie występują).

Gra dzieli się na rundy, a każda runda dzieli się na 5 faz.
Pierwsza faza to początek rundy. Podczas niej w mieście pojawiają się bohaterowie. Ze stosu bohaterów należy wiec odkryć jedną kartę bohatera za każdego gracza biorącego udział w rozgrywce. Początkowo w mieście pojawiają się typowi bohaterowie, gdy ich zabraknie, przyjdzie czas bohaterów legendarnych. Każdy gracz dociąga również 1 kartę komnaty.
Ten bohater ma aż 13 żyć
Następna w kolejności jest faza budowy. W tej fazie gracze zgodnie z liczbą PeDeków znajdujących się na kartach bohaterów, dokładają do swoich podziemi zakryte karty komnat. Komnatę można położyć na jednym z dwóch miejsc:
- Na pierwszym miejscu od karty komnaty leżącej najbardziej na lewo.
- Na wierzchu istniejącej karty komnaty. Typowe komnaty można budować na wierzchu dowolnej komnaty. Wypaśne komnaty można budować wyłącznie na wierzchu komnaty z co najmniej jednym pasującym symbolem skarbu.
Można także zrezygnować z budowania.
W tej fazie można również używać zdolności kart oraz zagrywać karty czarów oznaczone symbolem budowy. Efekty kart zagranych przez aktywnego gracza zawsze rozpatruje się jako pierwsze, a po nich w kolejności PeDeków efekty innych graczy.

W fazie przynęty gracze mają okazje zwabić bohaterów do swoich podziemi. To, który gracz ich zwabi zależy od liczby skarbów. Każdy bohater ma jeden symbol na który "leci". trafia więc do podziemi gracza, który ma danego skarbu więcej i należy go umieścić obok wejścia do podziemi tego gracza. Jeśli żaden gracz nie zgromadził skarbu pasującego do rodzaju danego bohatera, albo jeśli dwóch lub więcej graczy posiada taką samą największą liczbę odpowiednich skarbów, ten bohater zostaje w mieście do następnej fazy przynęty.
Podobają się wam moje podziemia?
Teraz kolej na to co tygryski lubią najbardziej, czyli walkę. To będzie się właśnie działo w fazie przygód. W tej fazie bohaterowie schodzą do podziemi, które ich do tego zachęciły.
Bohater, który jako pierwszy przybył do podziemi gracza, rozpoczyna ruch przez podziemia. Po nim to samo będą robili inni bohaterowie. Bohater podczas swojego ruchu przechodzi przez kolejne komnaty a one zadają mu obrażenia.
Jeśli bohater opuszcza komnaty z obrażeniami równymi lub większymi od poziomu swojego życia to zostaje wyeliminowany. Gracz przenosi wtedy jego kartę na swój obszar punktacji i kładzie go rewersem do góry, dodając liczbę dusz tego bohatera do swojej sumy. W przypadku gdy bohater nie otrzyma tylu obrażeń ile jest wymaganych do śmierci, zadaje obrażenia naszemu bossowi i należy jego kartę umieścić odkrytą na obszarze punktacji.
Na obszarze punktacji gracza kładzie się zarówno bohaterów pokonanych, jak i tych, którzy przeszli podziemia. Kiedy gracz zniszczy wszystkich eksplorujących podziemia w danej rundzie, pierwszeństwo przechodzi na kolejnego gracza z najwyższą liczbą PeDeków.

Ostatnia faza to koniec rundy. Kiedy wszyscy gracze wykonają działania w fazie przygód jako aktywni gracze, runda dobiega końca.

Gra może się skończyć dopiero wraz z końcem pełnej rundy, kiedy każdy gracz będzie miał szansę rozpatrzyć fazę przygód. Jeśli gracz kończy rundę z 5 lub więcej ranami, przegrywa grę. Gdy kończy rundę z 10 duszami, zostaje zwycięzcą gry.
Mam już 5 dusz, ale również 2 rany.
W instrukcji znajdziemy również 3 warianty dodatkowe. A oto one:
- Wybieram cię - podczas przygotowania gry należy rozdać każdemu graczowi po dwie karty bossów. Gracze wybierają jedną kartę bossa, a drugą usuwają z gry.
- Machinacje - jeśli w danej rundzie gracz nie zdobył duszy, pokonując bohatera, na końcu tej rundy może dociągnąć jedną kartę z talii komnat lub czarów.
- Tryb trudny - należy usunąć z talii wszystkich typowych bohaterów z 4 punktami życia.

Podsumowanie

Dotarliśmy do podsumowania. Jakie odczucia co do gry? U mnie całkiem przyzwoite. Pierwszego plusa dopatrzyłem się zaraz po pierwszym otwarciu pudełka. Jest nim oczywiście umiejscowienie rozgrywki w pikselowych klimatach rodem z pierwszych komputerów. Osobiście jestem zbyt młody by pamiętać te czasy lecz lubię gdy gra nawiązuje do pewnego okresu historii, a w tym przypadku tak jest. Jeśli ktoś zagrywał się w dzieciństwie w gry tego typu, to jest to dla niego wielki plus.
Jeśli jeszcze chodzi o wykonanie to warto wspomnieć że karty są wytrzymałe i szybko nie ulegną zniszczeniu.
Boss Monster całkiem dobrze się skaluje. Tak się składa że w grę grałem w każdym możliwym składzie osobowym i za każdym razem rozgrywka stała na podobnym poziomie, więc jest to karcianka dla 2 - 4 osób w pełnym tego słowa znaczeniu.
Jedna rozgrywka trwa niecałe 30 minut, więc całkiem krótko.
Wszystkie wymienione powyżej plusy, składają się na całkiem wysoką regrywalność tego tytułu, który szybko wam się nie znudzi.

Zastanawiałem się czy o tym pisać, ale jak widzicie jednak postanowiłem to zrobić. Mianowicie instrukcja według mnie jest napisana trochę chaotycznie i czyta się ją z pewnymi problemami. Nie wiem czy inne osoby też mają takie odczucia, ale ja mam.
Jednak bez wątpienia nie jest to duża wada.
Kolejna rzecz wypadająca na minus to według niektórych zbyt duża losowość. Ja czegoś takiego nie odczułem, lecz jeden z współgraczy o tym wspomniał i później znalazłem kilka podobnych opinii na ten temat.
Według mnie losowość na pewno nie przeszkadza.

Grę mógłbym polecić osobom pragnącym zanurzyć się we wspomnieniach i chcącym przypomnieć sobie czasy, gdy w podobne gry grali na komputerach. Jest to również warta polecenia gra dla pozostałych osób, które szukają łatwej i ciekawej karcianki.
Złożoność: zasady gry są dosyć proste, jednak gdy spotka się kilku znających temat graczy, czacha zaczyna parować.
Interakcja: dosyć spora. Rywalizujemy o bohaterów, możemy niszczyć sobie komnaty i kraść karty z ręki.
Losowość: sa różne opinie na jej ilość w tej grze. Według mnie jest jej w sam raz, nie psuje rozgrywki, a wpływa pozytywnie na regrywalność.



MOJA OCENA - 8/10

Dziękuje wydawnictwu Trefl Joker Line za udostępnienie egzemplarza gry do recenzji
Boss Monster - recenzja Boss Monster - recenzja Reviewed by das on 11:19 Rating: 5