Niet! - recenzja
Nazwa: Niet!
Autor: Stefan Dorra
Liczba graczy: 2-5 osób
Wiek: + 10 lat
Czas gry: 30 minut
Wydawnictwo: 2Pionki
Niet! to nowa gra karciana od wydawnictwa 2 Pionki. Klimatycznego wstępu nie będzie, bo jest to połączenie tradycyjnej gry karcianej z małą nutką planszówki. Zadaniem graczy jest znane zbieranie lew, czyli Trick-Taking, znany choćby z Black Hat czy Tichu.
Gracz, który będzie robił to najlepiej, zwycięży.
Elementy gry
Instrukcja - dobrze napisana, stosunkowo krótka. |
Plansza - na niej ustala się warunki panujące dla danej rundy. |
5 kart postaci i karta bonusu |
60 kart - w 4 kolorach o wartościach od 1-13, z tym, że karty o wartości 1 występują w trzech kopiach dla każdego koloru. |
32 żetony NIET - 6 żetonów w pięciu kolorach i 2 żetony neutralne. |
Rozgrywka
Przygotowanie do gry należy do w miarę prostych. Na początku należy wybrać swoją postać oraz dobrać pasujące do niej kolorem znaczniki. W przypadku gry trzyosobowej należy odłożyć do pudełka karty o wartościach 11, 12, 13. Przy innym składzie osobowym do gry używa się wszystkich 60 kart. Na koniec należy wybrać gracza rozdającego.
Rozgrywka składa się z kilku rund, a te dzielą się na dwie fazy.
Pierwsza faza to Niet!. Na początku rozdający tasuje karty i rozdaje każdemu graczowi taką samą liczbę kart. Jest to ich ręka. W oparciu o posiadane karty, gracze ustalają teraz warunki jakie będą panowały w obecnej rundzie. Robią to umieszczając znaczniki na planszy. Zaczyna rozdający i zakrywa żetonem dowolne pole. Następnie robi to reszta graczy, do momentu, aż w każdym wierszu planszy zostanie niezakryte tylko jedno pole. Plansza podzielona jest na 5 wierszy, a wiersze na 4 lub 5 pól. Zakrywając poszczególne pola ustala się kto zostanie graczem rozpoczynającym w danej rundzie, ile kart będzie trzeba odrzucić, kolor atu, kolor super atu oraz wartość lew i zdobyczy. Rozwiązanie fajne, bo nawet w przypadku bardzo dobrego rozdania niekoniecznie gracz musi mieć łatwą rundę.
W tej rundzie kolorem atutowym będzie czerwony. |
Tym razem najwyższą kartę zagrał ostatni gracz. |
Mając tylko tę kartę na ręce, gracz może czuć się zwycięzcą rozdania. |
Gracz, który zdobył ich najwięcej - wygrywa.
Podsumowanie
Dobra gra. Choć bez klimatu to dobra. Niet! to ciekawe i dobre połącznie gry karcianej z planszówką. Gra byłaby całkiem grywalna nawet bez dodatku planszówki. Bo tak naprawdę podobne mechanizmy, czyli zbieranie lew i kolory atutowe można znaleźć w wielu karciankach. Jednak ze zmieniającymi się podczas każdej rundy kilkoma rzeczami wygląda to jeszcze lepiej, bo każda runda jest po prostu inna. Trzeba grać trochę inaczej, modyfikować strategię, myśleć na bieżąco. W jednej rundzie warto mieć karty koloru żółtego, a w drugiej czerwonego. I tutaj właśnie dobrze funkcjonuje co rundowe rozmieszczanie żetonów. Nie można podejść do tego bez pomysłu. W oparciu o karty musimy zdecydować jaki kolor byłby dla nas ważny jako atutowy, ile punktów chcielibyśmy otrzymać. Przykładowo: mamy słabe karty i dużo w tej rundzie raczej nie ugramy, więc warto zablokować pola z wysokim mnożnikiem punktowym, aby przeciwnicy zbytnio się nie wzbogacili. Funkcjonuje to naprawdę dobrze.
Gra jest również możliwością zwerbowania nowych planszomaniaków. Jest dużo osób, które grają w tradycyjne karcianki, ale albo nie wiedzą jak wyglądają teraz gry planszowe albo po prostu nie chcą spróbować planszówek. Niet! może być swoistym mostem do gier planszowych dla takich ludzi. Zwłaszcza, że gra jest a całkiem prosta, a już szczególnie dla osób, które grały lub dalej grają w tradycyjne gry karciane, bo mechanika jest podobna.
Gra została wykonana dobrze i raczej nie będzie problemu z jej trwałością. Jedynym problemem jest niestandardowy rozmiar kart, przez co nie można ich zakoszulkować i przynajmniej mi, dziwnie trzyma się je w ręce. O ile w Na Sprzedaż nie przeszkadzało mi to bardzo, to w tej grze wolałbym zobaczyć karty w miarę standardowe. Pewną zagadką jest dla mnie również czas gry, bo jakim cudem można rozegrać 10 rund w 30 minut?
Podsumowując: Jeżeli szukacie naprawdę dobrej gry karcianej to mogę wam polecić Niet!.
MOJA OCENA - 8/10
Dziękuję za udostępnienie gry do recenzji!
Niet! - recenzja
Reviewed by das
on
czerwca 27, 2016
Rating: