Dzieła Mistrzów - recenzja

Nazwa: Dzieła Mistrzów

Autor: Jason Matthews, Ted Torgerson

Liczba graczy: 2-4 osób

Wiek: + 8 lat

Czas gry: 15 minut

Wydawnictwo: Rebel

W grze Dzieła Mistrzów gracze wcielają się w "artystów" fałszujących obrazy. Nie dane jest im jednak malowanie w spokoju, gdyż często ich dzieła chcą zepsuć inni gracze, przez co ich falsyfikaty stają się dużo tańsze. Gracz, który jako pierwszy zarobi 25 $, wygrywa.

Elementy gry

Instrukcja - niezbyt długa, bardzo dobrze tłumaczy zasady.

25 kart arcydzieł - przedstawiają obrazy, które będą się starali skopiować gracze.

60 kart maźnięć - po 12 w każdym z pięciu kolorów.

Rozgrywka

Przygotowanie jest proste i krótkie. Karty arcydzieł należy potasować i utworzyć z nich odkrytą talię. To samo należy zrobić z kartami maźnięć i rozdać każdemu graczowi 5 kart. Na koniec trzeba wylosować wierzchnią kartę arcydzieła i umieścić ją na środku stołu.

Rozgrywka składa się z tur graczy. Podczas swojej tury gracz musi zagrać przynajmniej jedną kartę maźnięcia na obecne arcydzieło, ale może zrobić to na dwa sposoby.

Pierwszy sposób to retusz dzieła. Aby retuszować dzieło, gracz musi zagrać jedną lub więcej kart z ręki na obecne arcydzieło. Należy jednak pamiętać, że karty maźnięcia muszą odpowiadać kolorowi, którego jeszcze brakuje do ukończenia dzieła. 
Druga opcja na zagranie karty to gryzmolenie dzieła. Aby pogryzmolić dzieło gracz musi zagrać jedną kartę, która nie mogłaby posłużyć do retuszu, czyli nie jest wymagana do ukończenia dzieła. Na koniec swojej tury gracz dobiera tyle kart z talii, by mieć 5 na ręce.

Do ukończenia tego dzieła jako arcydzieło potrzeba takich kart.

Teraz o tym jak można zdobyć punkty. Jeżeli gracz zagra ostatnią brakującą do ukończenia danego dzieła kartę maźnięcia, to bierze kartę arcydzieła, odwraca ją i umieszcza przed sobą. Oznacza to, że zdobył tyle $, ile wskazuje karta. Jednak jest też inna możliwość. Jeśli gracz zagra ostatnią trzecią kartę gryzmołów, to wtedy zniszczone dzieło otrzymuje jego przeciwnik/przeciwnicy. Karty nie odwraca się wtedy i jest ona mniej warta. Kiedy dzieło zostanie ukończone albo zniszczone, to wszystkie zagrane karty należy odrzucić i wziąć nowe arcydzieło. Jest to nowe obecne arcydzieło. 

Dzieło zostały pogryzmolone trzema kartami niewymaganymi do ukończenia dzieła.

Gra kończy się w momencie, w którym jeden z graczy (albo zespół w grze czteroosobowej) zbierze karty arcydzieł o łącznej wartości 25 $.

Gracz zarobił 26$, więc zostaje zwycięzcą.

Podsumowanie 

Dzieła Mistrzów to całkiem fajna gra. Jej fanami na pewno nie zostaną jednak osoby nie lubiące negatywnej interakcji, gdyż gra jest nią przesycona. Nawet, gdyby gracze chcieli grać "bezkonfliktowo", to czasami po prostu się nie da, gdyż podczas swojej tury musimy zagrać chociaż jedną kartę. Jeżeli nie mamy na ręce nic, by retuszować dzieło, to musimy je pogryzmolić. Widzicie więc, że nie da się jej uniknąć, a już po pierwszej rozgrywce zobaczycie, że się to nawet nie opłaca. Więc, jeśli jesteś osobą, która nie lubi negatywnej interakcji i nie potrafi jej zaakceptować w żadnej grze, to Dzieła Mistrzów nie są dla Ciebie.

Zasad gry można nauczyć się bardzo szybko. Są one proste i intuicyjne, więc na pewno nikt powyżej ósmego roku życia nie powinien mieć problemów z ich ogarnięciem. Dzieła Mistrzów zostały dobrze wykonane. Dobrze napisana instrukcja, a do tego wytrzymałe i całkiem ładne karty. Jedynie karty maźnięć mogłyby być odrobinę ładniejsze, ale mi to w żadnym wypadku nie przeszkadza. 

Zaletą gry jest również jej skalowanie. W zależności od tego ile jest osób, gra wygląda trochę inaczej. We dwie osoby rozgrywa się swoisty pojedynek, w trójkę każdy walczy z każdym, a we czwórkę gracze tworzą dwuosobowe drużyny. Dzięki temu zabiegowi gra dobrze się skaluje, a także staje się bardziej regrywalna. No chyba, że zawsze gracie np. we trójkę :).
Podsumowując: Jeżeli szukacie krótkiego filerka z negatywną interakcją, to mogę wam zaproponować grę Dzieła Mistrzów.

MOJA OCENA - 4/6

MOGĘ ZAGRAĆ/RACZEJ KUP TĄ GRĘ 

Dziękuję za udostępnienie gry do recenzji!